Bollywood




Jeszcze dwa lata temu tylko nieliczna grupa osób słyszała o kinie komercyjnym pochodzącym z Indii, którego powszechną nazwą jest Bollywood. Większość osób, które słyszały nazwę BOLLYWOOD poprawiały mówiącego na Hollywood przekonane, że się przejęzyczył. Dziś każdy, kto uważa się za prawdziwego kinomana czy znawcę kina orientuje się co się kryje pod intrygującą nazwą Bollywood oraz zapewne większość ze wspomnianych osób widziała choć jeden film. 
Oficjalnie do Polski opisywane kino trafiło właśnie dwa lata temu za sprawą Festiwalu Filmowego w Cieszynie, gdzie spora grupa uczestników miała okazję znakomicie bawić się na projekcji filmu „Czasem słońce, czasem deszcz” . Od tego momentu nastąpił „bum” na indyjskie rozrywkowe kino. Nawet organizatorzy Cieszyńskiego festiwalu nie spodziewali się chyba takiego sukcesu i „idąc za ciosem” w 2005 roku na rzeczonym festiwalu można już było oglądać zarówno filmy typowo bollywoodzkie, jak i inne produkcje z kina Indyjskiego. 
Na seanse typowo bollywoodzkie (a było ich

pięć) już czterdzieści minut przed projekcją filmu gromadził się tłum pod kinem. Wiele z czekających osób albo się nie dostało na seans albo musiało siedzieć na schodach. Nikomu nie przeszkadzało, że filmy zaczynały się o 22, a kończy o pierwszej czy drugiej w nocy, bo z takiego seansu każdy wychodził „naładowany” dobrą energią i był gotowy na kolejny dzień festiwalowych filmowych odkryć. Zainteresowanie Bollywoodem przeszło wszelkie oczekiwania.

Na czym polega magia tego kina? Co sprawia, że zachodni widz jest w stanie wytrwać w kinie ponad trzy godziny, nie czując ani przez chwilę znużenia? Co takiego oferuje kino Bollywoodu czego nie mają produkcje z innych krajów? Dlaczego rozrywkowe kino indyjskie wywołuje u widzów reakcje niespotykane na żadnych innych seansach? Pytań dotyczących Bollywood jest wiele, a ja będę starała się na nie odpowiedzieć i nakreślić jak najbardziej klarowny obraz wspomnianego kina.

Nazwa BOLLYWOOD pochodzi od dwóch miejsc: Bombaju (teraz już Mumbai) i Hollywodu - z pierwszego miasta wzięto pierwszą literkę i podstawiono ją pod literkę H z najsłynniejszej dzielnicy Los Angeles, która kojarzy się prawie wyłącznie ze światowym centrum produkcji filmowej. Pierwszy raz nazwę Bollywood użył indyjski krytyk filmowy w latach 70-tych, który uznał, że jego rodzime kino może konkurować z produkcjami amerykańskimi. Nazwa się szybko przyjęła i uznano, że filmy produkowane zwłaszcza w trzech największych miastach Indii: Bombaj, Kalkuta i Madras będą określane mianem Bollywood. Oczywiście niekwestionowanym liderem w realizacji filmów jest Bombaj (Mumbai), gdzie produkuje się filmy prawie wyłącznie w języku hindi. Zaraz za Bombajem plasuje się Madras, gdzie naczelnym językiem produkcji jest tamiliski, a Kalkuta to obrazy w języku bengali.
Między tymi trzema ośrodkami panuje ciągła rywalizacja, którą nieustannie wygrywa Bombaj. Tam rocznie produkuje się blisko tysiąc filmów za kolosalne pieniądze. Zaskakujące jest to, że te wszystkie filmy praktycznie są trawestacją 3-4 historii, których źródeł można szukać w dwóch epopejach hinduskich: „Ramajana” i „Mahabharata”.

FABUŁA

„Ramajana” jest to epopeja rycerska, a treść stanowią losy Ramy, króla Ajodhji i jego małżonki Sity, porwanej przez demona Rawanę na Cejlon; Ramajana jest najpopularniejszym utworem literatury indyjskiej. Natomiast „Mahabharata” to epos indyjski, którego głównym wątkiem jest walka o tron rodów Pandawów i Kaurawów; oprócz właściwego wątku do tekstu włączono wiele legend, podań, traktatów filozoficznych, religijnych, etycznych i prawnych oraz zawiera mity i legendy zbliżone do puran (utwory uznawane za teksty święte, swoiste encyklopedie hinduizmu; zawierają m.in. genealogie rodów królów, legendy i mity-kosmogeniczne, opisy świętych miejsc itd.).
Oczywiście filmy Bollywoodu umiejętnie dostosowują te dwa eposy do teraźniejszości i do dzisiejszych potrzeb oraz upodobań publiczności.
Przykładem takiej powielanej na różne sposoby opowieści jest opowieść o młodym, bogatym i przystojnym mężczyźnie, który zakochuje się w dziewczynie z niższej klasy społecznej. Jednak różnica klasowa nie pozwala na „bezbolesną” miłość. Bohaterowie muszą stoczyć „walkę” o swoje uczucie, któremu sprzeciwia się najczęściej rodzina młodego mężczyzny. Oczywiście po trzech godzinach pokonywania trudności w finale miłość bohaterów zwycięża.
Miłość i wszystkie wątki z nią związanie są najistotniejsze w kinie Bollywoodu. Żaden inny element nie występuje we wszystkich filmach Indyjskiej produkcji. Nie ma znaczenia czy mamy odczynienia z komedią, dramatem, musicalem czy melodramatem, zawsze wiodącym i najważniejszym wątkiem jest miłość dwójki głównych bohaterów. Wszystkie filmy, które były prezentowane na festiwalu w Cieszynie potwierdzają ten schemat: CZASEM SŁOŃCE, CZASEM DESZCZ (młody mężczyzna zakochuje się w dziewczynie z ubogiej dzielnicy i wbrew ojcu poślubia ją. Dlatego też musi opuścić rodzinny dom, aby w zakończeniu wrócić do niego, żeby usłyszeć pełne skruchy przeprosiny wszechwładnego ojca), JESTEM PRZY TOBIE (historia podwójnej miłość, zaprezentowana w lekki, humorystyczny, pastiszowy sposób), GDYBY JUTRA NIE BYŁO ( tu na drodze do miłości głównych bohaterów staje śmiertelna choroba mężczyzny, który przed śmiercią stara się znaleźć ukochanej godnego następcę), COŚ SIĘ DZIEJE (to opowieść o miłości, która może się dopełnić dopiero po kilkunastu latach. Ten film zawiera także podwójną miłość- dwie kobiety- jeden mężczyzna), Z CAŁEGO SERCA ( historia miłości „wplątanej” w politykę i kwestie terrorystyczne) i DEVDAS (opowieść o miłości niemożliwej, tragicznej i w tym wypadku nieosiągalnej na ziemskim świecie).
Dobrze jest także jak do wątku miłości dochodzą jeszcze kwestie takie jak: adopcja, zdrada, przyrodnie rodzeństwo, scalenie odnalezionej lub skłóconej przez lata rodziny oraz bohaterowie często są sierotami lub mają tylko jednego rodzica. 
Filmy spod znaku Bollywoodu nieczęsto zaskakują oryginalnością fabuły, bo to nie ona liczy się najbardziej, najważniejszy jest sposób jej zaprezentowania, wizualność oraz wykonanie.

WIZUALNOŚĆ i SYTLISTYKA 




W każdym filmie z tego gatunku najważniejszą częścią są dekoracje oraz miejsca, w których przebywają bohaterowie. Rozmach i przepych scenografii przebija każdą hollywoodzką produkcję. Dekoracje są najczęściej monumentalne, piękne, czym odrealniają filmowy świat od prawdziwej rzeczywistości indyjskiej (jednym z najdroższych filmów ostatnich lat, z najbogatszą dekoracją jest DEVDAS). Miejsca, w których najczęściej toczy się akcja filmów to bogate dzielnice, zamożne ogromne domy, gigantyczne korporacje lub miejsca znajdujące się za granicą (Londyn, Nowy York).

Przyczyna wyboru takich sceneria jest prosta - bollywoodzy realizatorzy swoje filmy kierują najczęściej do ubogiej warstwy społeczności, która idąc do kina pragnie oglądnąć bajkę, chce się oderwać od codziennej szarej, ciężkiej egzystencji, chce w kinie zagłębić się w inny, lepszy, piękniejszy, całkowicie wyimaginowany świat. 
Najbardziej adekwatnymi przykładami do opisu powyżej są dwa filmy: CZASEM SŁOŃCE, CZASEM DESZCZ - rodzina głównych bohaterów to bogacze, którzy mieszkają w domu przypominającym pałac, mają ogromną posiadłość, własne helikoptery, są właścicielami jednej z największych firm w Indiach, która ma swoje przedstawicielstwa w Londynie, gdzie przebywa jeden z synów rodziny. Są najbardziej wpływowymi ludźmi w swoim kraju.
Ten film jest prawdziwą bajką o życiu, które zapewne chciałby wieść każdy przeciętny człowiek nie tylko Indyjskiego pochodzenia. Dlatego CZASEM SŁOŃCE, CZASEM DESZCZ doskonale się ogląda, ponieważ obraz ten zabiera nas w całkiem obcy, ale jakże piękny, bogaty świat, dając prawie cztery godziny kolorowych marzeń.
Drugi film to GDYBY JUTRA NIE BYŁO - akcja filmu cały czas toczy się w Nowym Yorku. Tu wprawdzie nie mamy już do czynienia z bogaczami, ale raczej z rodzinami o normalnym statusie materialnym, jednakże „obcy” kraj i jego inność pobudzają wyobraźnię Indyjskiego widza, bo tylko nieliczną elitę w Indiach stać na podróże zagraniczne. Dlatego takie obrazy pozwalają „zwykłym” ludziom na konfrontację z inną rzeczywistością.
Dodatkowo większość obrazów Bollywoodu prezentuje bohaterów w czystym świecie dalekim od takiego, który na co dzień panuje na ulicach miast. Rzadko w tych filmach mamy okazję oglądać brud, ubóstwo, prostytucję (która jest normalnym widokiem w realnym świecie) czy chorych, żebrzących ludzi. Świat w filmie jest pozytywny, bo nikt nie chce oglądać w kinie tego co ma na co dzień, ludzie pragną wierzyć, że istnieje lepszy świat, a kino daje im tę nadzieję.
Ważne w wizualnej oprawie są zdjęcia, które są bardzo wyraźne, ostre, kolorystyka sugestywna, a każdy kadr jest dopracowany niemal perfekcyjnie w najmniejszym szczególe. Zwłaszcza wstawki muzyczne (o których trochę później) są zrealizowane w mocno odrealniony sposób w stosunku do reszty filmu. Gdy bohater zaczyna śpiewać i tańczyć nagle przenosi się w inną przestrzeń- morze, plaża, wodospady, czy egzotyczne dla przeciętnego widza przestrzenie (JESTEM PRZY TOBIE - wodospad, CZASEM SŁOŃCE, CZASEM DESZCZ - piramidy i pustynia, DILWALE DULHANIA LE JAYENGE - europejskie górzyste tereny, które pokrywa znaczna warstwa śniegu, ASOKA - piękne jeziora itd.). Wszystko to jest ujęte w niezwykle intensywnych kolorach, a dodatkowo nie wiadomo skąd nagle zaczyna wiać wiatr, pojawiają się białe gołębie, często w tych scenach są zwolnione zdjęcia, które dają poczucie patosu i niezwykłości. Bohaterowie w każdym ujęcie mają na sobie inne stroje, które są bardzo seksowne, zmysłowe i barwne, co podkreśla wyimaginowany status tych scen. Wszystko to razem ma wymiar bajkowy- czyste marzenie. 
Bollywood to głównie filmy kręcone z rozmachem, z wielkim scenami, z udziałem dziesiątków statystów.

TANIEC I MUZYKA

Muzyka i taniec to nieodłączny element filmów spod znaku Bollywoodu. Wstawki muzyczne stanowią jakby oddzielny element obrazów, są czymś w rodzaju mini filmów, za pomocą których bohaterowie wyrażają swoje prawdziwe uczucia, marzenia, w nich wszystko jest możliwe, dopełniają resztę filmu. Są zazwyczaj bardzo kolorowe, zmysłowe, dynamiczne lub romantyczne. W takich wstawkach wszystko jest możliwe i nic nie wydaje się nie mieć logicznego wytłumaczenia. Gdy słyszymy pierwsze takty melodii- jak już pisałam- nagle bohaterowie przenoszą się w inną przestrzeń (całkowicie egzotyczną). Ci którzy nie umieją tańczyć w realnym życiu, w sekwencji muzycznej potrafią wykonać wszelkie akrobacje taneczne, a Ci, którzy nie umieją śpiewać nagle stają się wokalistami. Zdecydowanie taka stylizacja łamie jedność miejsca i czasu akcji, ale nikomu to nie przeszkadza, bo dla widza indyjskiego jest to naturalny zabieg.




Muzyka i piosenki w sekwencjach muzycznych zazwyczaj są bardzo łatwo przyswajalne i szybko się je zapamiętuje. Często to piosenki właśnie stanowią o popularności i sukcesie filmu. Dlatego producenci już w trakcie realizacji filmu próbują wypromować hity z ich przyszłego filmu. Promocja ta polega na tym, że przez jakiś czas przed wejściem filmu na ekrany kin piosenki z niego są „na okrągło” nadawane w radiu, przez co ludzie mogą się z nimi zaznajomić i nauczyć się ich, a gdy już je pokochają jest pewne, że film będzie sukcesem (tak było np. w przypadku filmu CZASEM SŁOŃCE, CZASEM DESZCZ). Często jest też taka sytuacja, że ludzie chodzą do kina na jeden film po kilkanaście razy, a wtedy już razem z bohaterami śpiewają wszystkie utwory.
Taniec to uzupełnienie ulubionych piosenek. Jest to taniec synchroniczny, w którym bierze udział wielka grupa statystów, dzięki czemu film jest jeszcze bardziej widowiskowy i cieszy się dużym uznaniem wśród publiczności. Układy taneczne (w obecnym czasie) są bardzo specyficzne, bo łączą w sobie elementy tradycyjnej kultury Indyjskiej z nowoczesnym tańcem przejętym z zachodniej kultury. Taniec w filmach nazywany jest Bollywood Dance i istniał od początku powstania kina Indyjskiego, ale ok. roku 1998 zaczął ulegać zmianie- jak cała kinematografia (było to związane z przemianami politycznymi i napiętą atmosferą w kraju, która doprowadziła do wielu kryzysów). Wtedy też zmienił się sposób układania choreografii, zaczęła dominować zachodnia moda i stylizacja a la MTV. Jednak pomimo czerpania wzorców z zachodu aktorzy śpiewają nadal w hindi, a twórcy korzystają z rodzimych tradycji muzycznych. Choć zdarza się, że w nowych filmach do piosenek także włączane są angielskie zwroty czy tytuły utworów są w języku angielskim np. piosenki z filmu GDYBY JUTRA NIE BYŁO noszą tytuły „Pretty Woman” lub "It`s time to disco”, czy utwór z filmu PHIR BHI DIL HAI HINDUSTANI pt. „I am the best”. Daje to niezwykle egzotyczny wymiar.
Takie wstawki muzyczne z teraźniejszych filmów zazwyczaj traktowane są jak oddzielne video-clipy i są nadawane w Indyjskim MTV, znajdują się na listach przebojów i żyją „ własnym” muzycznym życiem.
Przy okazji omawiania choreografii i przemian z 1998roku należy wspomnieć o osobie, która przyczyniła się do powstania nowego stylu tanecznego. Tą osobą jest Farah Khan, polskim widzom znana jako reżyserka filmu JESTEM PZY TOBIE. Farah Khan całkowicie zmodernizowała taniec, stworzyła z niego sztukę oraz prawdziwie, niewiarygodne widowisko. Udało się jej wykreować własny styl oparty na nowoczesnej technice, ciekawej fabule, dynamice, synchronizacji i dużym rozmachu. Wniosła do filmowego tańca wraz ze swoimi pomysłami nowy sposób obrazowania uczuć i emocji. Jej układy stanowią płynne połączenie piosnek, tańca, ruchów kamer, montażu i aktorów. U niej wszystko współgra ze sobą i stanowi nierozłączną, spójną całość. 
W 1998roku ułożyła choreografię do filmu Z CAŁEGO SERCA do piosenki pt. „Chaiyya, Chaiyya”, w czasie której bohaterowie wykonują akrobacje choreograficzne na jadącym pociągu. Ta scena weszła do historii kina Indyjskiego i stała się niedoścignionym wzorcem dla innych. Od tego momentu Farah Khan stała się naczelnym choreografem produkcji Bollywoodu, który współpracuje także przy zagranicznych produkcjach. Szacuje się, że już do ponad 50 filmów ułożyła choreografię.
W ostatnim czasie do pracy choreografa doszła praca reżysera, w której sprawdziła się znakomicie, oczywiście w podwójnej roli. Jej debiutancki film JESTEM PZY TOBIE cieszy się powodzeniem na całym świecie i zdobył uznanie zarówno jako ciekawy film, ale i jako film ze znakomitą muzyką i niepowtarzalnymi układami tanecznymi.

EROTYZM
Ze wstawkami muzycznymi łączy się kwestia erotyzmu. Ten temat w kinie Indyjskim jest bardzo delikatny i jest prezentowany za pomocą specyficznych konwencji.
Pisząc o erotyźmie, czy wszelkich aktach namiętności w kinie Bollywoodu należy pamiętać, że w kinie tym od samego początku istniała i istnieje cenzura. Jest to bardzo surowa cenzura, która jasno określa co wolno pokazywać na ekranie, a czego nie. Każdy film musi przejść przez wspomnianą kontrolę i aby mógł być emitowany dla szerokiej publiczności musi uzyskać certyfikat. Są cztery rodzaje certyfikatów:
- (U) Unrestricted Public Exhibition - bez ograniczeń 
- (UA) Unrestricted Public Exhibition - But With Parental Guida



nce - dopuszczony dla wszystkich, ale pod kontrolą rodziców

- (A) Restricted to adults - tylko dla dorosłych
- (S) Restricted to any special class of persons - tylko dla przedstawicieli konkretnych grup społecznych, zawodowych etc.
Jeśli film nie uzyska żadnego ze stopni zostaje cofnięty i wymaga się od niego dokonania zalecanych zmian. 
Dodatkowo należy też pamiętać o zasadach czy o tradycji Indyjskiej, która w bardzo rygorystyczny i surowy sposób traktuje kwestię cielesności (zwłaszcza jeśli chodzi o cielesność pozamałżeńską). Wszelkie zbliżenia przedślubne są postrzegane jako ciężki grzech i są hańbą dla rodziny (zwłaszcza dziewczyny). Cenzura oraz w pewnym stopniu i kultura ograniczają możliwość pokazywania erotyki w filmach praktycznie do zera. Nie spotkamy się z filmem, w którym moglibyśmy zobaczyć kochająca się parę, czy jakąkolwiek nagość, a także nawet pocałunek należy do rzadkości (w ostatnich latach to się trochę zmieniło).
Dlatego twórcy filmowi nauczyli się w interesujący sposób radzić sobie z tymi ograniczeniami.
Zmysłowa erotyka pojawia się głównie we wstawkach muzycznych ( bo jak pisałam ucieleśniają one marzenia bohaterów) i ma ona formę uścisków, przytulania się, dotykania.
Bohaterowie są ubrani w zwiewne, przeźroczyste i bardzo obcisłe ubrania. Wtedy też najczęściej pada deszcz lub bohaterowie są pod wodospadem/ w morzu, a woda sprawia, że ubrania jeszcze bardziej przylegają do bohaterów. Temu też towarzyszy jak zawsze w tych scenach wiejący wiatr. Do tej scenerii dochodzą gesty bohaterów- kiedy mężczyzna dotyka kobietę w tali lub ociera swoją twarzą o jej szyję nie sposób oderwać wzroku. Chemia w tych scenach między bohaterami jest ogromna- ich taniec, dotyk, stroje- to wszystko daje najbardziej zmysłowy i erotyczny obraz jaki sobie można wyobrazić. Te sceny działają na wyobraźnię bardziej niż dosłowne obrazy scen erotycznych z coraz bardziej odważnych filmów Hollywoodzkich. Należy pamiętać, że celem filmu jest stworzenie klimatu erotycznego, a nie odsłonięcie erotyki i ta zasada doskonale sprawdza się w kinie Bollywoodu. Scena pod piramidami w CZASEM SŁOŃCE, CZASEM DESZCZ, czy scena pod wodospadem w JESTEM PRZY TOBIE to mistrzostwo erotyki, w czasie którego cała sala zamiera lub piszczy, reagując na zmieniające się obrazy. Jest to niewiarygodne doświadczenie dla widza zachodniego, który przyzwyczajony jest do tego, że reżyserzy z jego kultury nie pozostawią mu nic w ostatnich latach dla wyobraźni. Bollywood nie „atakuje” nagością, ale poprzez subtelnie wykreowany erotyzm umie zawładnąć pożądaniem i wyobraźnią widza.
Tak zaprezentowany erotyzm przywodzi na myśli amerykańskie kino za czasów istnienia Kodeksu Haysa. Wtedy też twórcy musieli opracować pewien repertuar konwencji, który był sygnałem dla widza, co następuje w filmie. Podobnie jest teraz w kinie Bollywoodu. Za pomocą umiejętnych zabiegów reżyserzy są w stanie pobudzić publiczność. Za przykład może posłużyć scena, która nie jest wstawka muzyczną, ale prezentuje flirt erotyczny. Jest to scena z filmu JESTEM PRZY TOBIE, kiedy bohaterowie siedzą na łóżku- on w rozpiętej do połowy przeźroczystej czarnej koszuli, ona podchodzi do niego aby obmyć jego zadrapania na torsie i z niewielkiej odległości dmucha na zmoczone miejsca. Jest to urocze, zmysłowe i pozbawia nas wątpliwości co do uczucia, którym bohaterowie się darzą. 
Umiejętność wykreowania atmosfery erotycznej poprzez sugerowanie czy delikatne zaznaczanie ładunku erotycznego jest największym atutem kina Bollywoodu, bo takiej czystości i nieskalania brakuje już w zachodnim kinie. Oglądając takie sceny jak opisane powyżej w kinie Indyjskim nie tęskni się za dosłownością, nie brakuje namiętnych pocałunków czy ciągle rozbierających się do naga bohaterów. To, co daje kino Bollywoodu dostatecznie satysfakcjonuje i sprawia, że z podekscytowaniem czeka się na kolejne, intrygujące „sceny miłosne”.

GATUNKOWOŚĆ

W rozrywkowym kinie Indyjskim filmy nie są „czyste” gatunkowo. Obrazy są zwykle połączeniem dwóch czy trzech gatunków naraz. Bollywood hybrydyzuje gatunki, tworzy własne wedle swego uznania i zapotrzebowania. Ma to nazwę masala movie (gatunek, który najpełniej wybrzmiewał na ekranach w latach 70-tych, a teraz nastąpił powrót do tego gatunku). Pod tą nazwą kryje się mieszanie gatunków, konwencji, stylów, przechodzenie w jednym filmie od dramatu, do sensacji, a następnie do musicalu. Filmy z tego gatunku oferują pełną paletę przeżyć i doznań. W ciągu jednej chwili może zmienić się nastrój o 180 stopni - w jednej scenie bawimy się znakomicie, a już w następnej sąsiadującej z tą pierwszą zalewamy się łzami.
Najbardziej trafnym przykładem najnowszego masala movie jest film JESTEM PRZY TOBIE w reżyserii Faraha Khan. Reżyserka do swojego debiutanckiego obrazu wprowadziła mnogość wątków, gdzie naczelnym z nich jest wątek podejmujący kwestię zjednoczenia rozbitej przed laty rodziny ( ten wątek można uznać za melodramatyczny). W ten główny temat włączone zostają elementy z kina młodzieżowego (fragmenty, których akcja rozgrywa się w college`u i dotyczą wątku miłości), filmu terrorystycznego (wątek Raghavan), politycznego (konflikt Indyjsko-Pakistański), a można dopatrzyć się też składników z brazylijskich telenoweli. To wszystko opatrzone jest bądź zabawnym humorem, bądź nadmiernym sentymentalizmem lub tkliwością. 
Film ten (zresztą jak większość obrazów) to prawdziwa huśtawka nastrojów, niespotykana w żadnym z filmów pochodzących z zachodu. Emocje i perypetie bohaterów zmieniają się w błyskawicznym tempie, a zmiany te wcale nie muszą być dyktowane logiką wynikającą z przynależności do konkretnego gatunku. Te filmy mają własne zasady, które w wypadku Bollywoodu wydają się jak najbardziej na miejscu i po obejrzeniu kilku filmów nie budzą zdziwienia czy zaskoczenia. 
Choć w przypadku kina Bollywoodu jedno zawsze jest pewne- elementy musicalowe były i są zawsze, nieważne w jakim klimacie realizowana jest reszta filmu. To jedyny element, którego nie może zabraknąć.

PATRIOTYZM

Patriotyzm to drugi element, który wybija się na plan pierwszy we wszystkich filmach Bollywoodu. Umiłowanie swojego kraju i kultury- taką postawę prezentuje prawie każdy bohater filmów Indyjskich. Nawet jeśli akcja filmu dzieje się w Nowym Yorku czy w Londynie, bohaterowie ciągle podkreślają swoją tęsknotę za rodzinnym krajem. Tęsknota za Indiami trapi ich najbardziej, a marzenie o powrocie do kraju jest nac


zelne i powraca w każdym filmie, w którym jest mowa o bohaterach znajdujących się na obcej ziemi. Ta chęć powrotu czy miłość do swoich korzeni najczęściej widoczna jest u starszego pokolenia, które urodziło się w Indiach, a sytuacja zmusiła ich do opuszczenia kraju. Dobrym przykładem jest film DILWALE DULHANIA LE JAYENGE, który opowiada historię indyjskiej rodziny. Ojciec rodziny przez 35 lat pobytu w Londynie nie przywykł do obcej kultury, czuje się tam samotny i nieszczęśliwy, a jedynym jego marzeniem jest powrót do „domu”, do Indii. I gdy taka sposobność staje się osiągalna bez wahania sprzedaje swój dom, sklep, pakuje rodzinę bez pytania kobiet (żona i dwie córki urodzone na obczyźnie) o chęć wyjazdu i wraca w rodzinne strony. Gdy wkracza w rodzinne progi jego marzenie się spełnia, jest szczęśliwy.

Podobna historia przedstawiona jest w filmie PARDES, kiedy jeden z bohaterów wraca do Indii po 35 latach, aby wychowanemu w Ameryce synowi znaleźć żonę, ponieważ uważa, że tylko kobiety wychowane w tradycji indyjskiej są godne jego syna. On przez te wszystkie lata nie zapomniał o swoich korzeniach i cały czas pielęgnował wpojone od dzieciństwa praktyki. 
Natomiast jeden z jego synów uległ amerykanizacji i zwyczaje kultury indyjskiej są mu obce oraz nie stanowią priorytetu takiego jak dla ojca. Te motywy z tradycji indyjskiej, które są mu niewygodne bagatelizuje lub sprzeciwia się im. Za ten barak szacunku do własnych korzeni w finale filmu przyjdzie mu słono zapłacić, bo poprzez swój sposób bycia jest postacią negatywną. Kto nie szanuje kultury i tradycji ten nie jest godny sympatii widzów.
W filmie PARDES patriotyzm podkreślany jest także piosenką „I love India”, śpiewanej przez bohaterów zarówno w pierwszej części filmu, gdzie akcja rozgrywa się w Indiach jak i w drugiej, gdzie akcja toczy się już w Ameryce (ma to podkreślić nierozerwalną więź bohaterki z krajem, w którym się wychowała). 
Wszystkie filmy Bollywoodzkie mają w sobie elementy wskazujące na ogromny patriotyzm i poszanowanie swojej tradycji. Wiara bohaterów w swój naród, w jego wielkość i niezwykłość jest niewiarygodna. Filmy te przedstawiają umiłowanie swojego kraju jeszcze intensywniej niż czynią to Amerykanie. Flaga Indyjska jest w każdym filmie, a bohaterowie prawie zawsze wygłaszają monologi, w których szczycą się, że są hindusami, że mają swoje zasady, których nic nie złamie. 
W obecnych czasach kiedy jest możliwość wyjazdu do różnych krajów, poznawania czy przejmowania wpływów obcych kultur bohaterowie w filmach Indyjskich zawsze pozostają wierni swojej ojczyźnie i nie interesują ich żadne inne wpływy.

KULTURA, RELIGIA, TRADYCJA

Filmy Bollywoodu są filmami, które w pełny sposób prezentują kulturę, religię i tradycję indyjską. Kultywują ją i nie ulegają w żadnej mierze zachodnim wpływom. W prawie każdym obrazie jest zaprezentowana ceremonia ślubna, która odbywa się zgodnie ze zwyczajami jakie panują w realnym życiu. Nawet gdy bohaterowie na co dzień żyją np. w Nowym Yorku jak w filmie GDYBY JUTRA NIE BYŁO i ich sposób życia bardziej przypomina ten zachodni, w chwili zaręczyn czy ślubu powraca tradycyjna kultura oraz zwyczaje jakie panują w czasie tych obrzędów w Indiach.
Często możemy oglądać ceremonie pogrzebowe, które również odbywają się na ekranie w tradycyjny sposób (CZASEM SŁOŃCE, CZASEM DESZCZ, JESTEM PRZY TOBIE).
W każdym filmie są też przedstawione pewne gesty, które są charakterystyczne tylko dla hinduskiej kultury i tak np. często w filmach można zobaczyć jak bohaterowie odprawiają modły przed posągiem bóstwa- jest to forma oddania czci. Ważnym „elementem” jest taca, na której pali się lampka i znajdują się słodycze (CZASEM SŁOŃCE, CZASEM DESZCZ, DILWALE DULHANIA LE JAYENGE, JESTEM PRZY TOBIE, DEVDAS itd.). Wielokrotnie powtarzanym gestem jest także gest dotykania stóp zwłaszcza osób, starszych, co jest oznaką wielkiego szacunku jakim osoba dotykająca obdarza dotykanego. 
Interesujący wydaje się gest pociągania z uszy, który symbolizuje akt przeprosin za coś, co się źle zrobiło. W JESTEM PRZY TOBIE- bohater za karę klęczy na korytarzu i trzyma się obiema rękami za uszy, czy w filmie ONE2KE4 bohater, trzymając się za ucho chce wyrazić żal za niegrzeczne i gburowate zachowanie, a natomiast w filmie PAHELI w ten sposób bohater przeprasza swoją ukochaną, że naraził ich miłość na niepotrzebne ryzyko.
Intrygującym i wyraźnie wywodzącym się z korzeni tradycji Indyjskiej zwyczajem jest zwyczaj zabarwiania na czerwono przedziałka kobiety wychodzącej za mąż (jest to stary zwyczaj, który ma swój początek w legendzie znajdującej się w „Mahabharacie”;).
Ciekawą rzecz natomiast możemy zobaczyć w filmie MOHABBATEIN, a mianowicie teść zmazuje z przedziałka synowej czerwony proszek, czym daje jej „wolność’ i pozwala uznać ją za wdowę. Bardzo rzadko pokazywany gest w kinie.
Również bindi na czole kobiety może świadczyć o jej statusie materialnym np. w filmie DEVDAS, gdy bohaterka jest już mężatką i przychodzi odwiedzić przyjaciela ma na czole duże, okrągłe, czerwone bindi co składnia go do komentarza o obecnym jej

bogactwie.

Można też zaobserwować pewne śmieszne zwyczaje, które świadczą o oryginalności kultury Hinduskiej jak np. dzwonienie dzwoneczkiem naokoło czyjejś głowy- ma to odpędzić nieczyste siły i ma chronić daną osobę (CZASEM SŁOŃCE, CZASEM DESZCZ), podnoszenie małego palca do góry oznacza chęć skorzystania z toalety (PHIR BHI DIL HAI HINDUSTANI) czy zrobienie czarnej plamki na czyjejś twarzy oznacza chęć chronienia bardzo pięknej osoby przed złośliwymi spojrzeniami (DEVDAS - bohater robi taką czarną plamkę na ustach swojej ukochanej, gdy ona śpi).
Dzięki znajomości pewnych zwyczajów i gestów przynależących do Indyjskiej kultury lepiej i łatwiej jest rozumieć przekaz filmu, bo czasem w małych gestach kryje się interesująca treść.
„Indyjskość” w filmach Bollywoodu nie uwidacznia się tylko pod postacią wspomnianych gestów czy obrzędów, ale w sposobie myślenia, działania, postępowania i mówienia bohaterów.
Już kwestia samego małżeństwa jest typowa dla indyjskiej kultury, czyli często oglądamy próbę wydania kobiet za mąż za mężczyznę wyznaczonego przez rodziców, którego ona nie zna, ale ma ufać dobrym intencjom najbliższych. Tak jest np. w filmie DILWALE DULHANIA LE JAYENGE gdzie bohaterce zostaje narzucony kandydat przez ojca, a ona nie ma prawa sprzeciwu. Bez słowa ma się spakować i wyjechać do Indii gdzie ma spędzić resztę życia z obcym jej mężczyzną. W filmach jednak udaje się zwykle ten zwyczaj złamać i ostatecznie w finale kobieta wychodzi za mąż za mężczyznę którego prawdziwie pokochała, a on ją. Niestety w życiu realnym raczej rozwiązanie pierwsze jest bardziej prawdopodobne, ponieważ niemożliwe są mezalianse czy małżeństwa z poza kasty.
Również myślenie kobiet o swoich mężach znacznie odbiega od tego, które dominuje na zachodzie, gdyż w Indiach mąż jest traktowany jak Bóg, to co postanowi i co zdecyduje jest najważniejsze. Kobieta nie może się sprzeciwiać, ma z pokorą przyjmować jego decyzje. Tak jest np. w filmie CZASEM SŁOŃCE, CZASEM DESZCZ - mimo, że żona nie zgadza się z decyzją męża o wyrzuceniu ich syna z domu nie protestuje, przyjmuje wiadomość w milczeniu i w osamotnieniu jedynie okazuje swoją rozpacz. Dopiero jej końcowy monolog pozwala zrozumieć zarówno dlaczego milczała, ale także przynosi - zwłaszcza zachodniemu widzowi- kobiecie- satysfakcję: ”Wiesz, matka zawsze powtarzała, że...mąż jest jak Bóg. Nie ważne co mówi...nieważne co myśli...zawsze ma rację. Pewnego dnia przyprowadziłeś do domu Rahula...miałeś rację. Obdarzyliśmy go miłością... miałeś rację. Stał się częścią naszej rodziny. Stał się moim życiem...miałeś całkowitą rację! I wtedy... pewnego dnia on opuścił dom. Nie, było inaczej...Ty pozwoliłeś mu odejść... nie miałeś racji. Rozdzieliłeś matkę i dziecko... nie miałeś racji. Rozbiłeś naszą rodzinę...nie miałeś racji. Więc jak mąż może być niczym Bóg? Bóg się nigdy nie myli. Mój mąż to tylko mąż...tylko mąż... Nie Bóg. Nie Bóg.” (lista dialogowa- czas:1h27min do 1h 29min.)
Bardzo podobne kwestie wygłaszane przez kobiety i mężczyzn są w filmie pt. HUM TUMHARE HAIN SANAM, ponieważ głównym tematem tego filmu jest małżeństwo i kłopoty z nim związane. Ten film, jak rzadko który napomyka o rozwodzie oraz prezentuje jaką wielką rozpaczą dla bohaterów byłby ten rozwód (bohaterka posuwa się nawet do myśli samobójczych). Ten film jest ewenementem, gdyż małżeństwo jest w Indiach świętością, a rozwód to najbardziej skrajne rozwiązanie, którego zazwyczaj nie pokazuje się w kinie.
W filmach definitywnie dominuje monogamia, na ogół nie pokazuje się zdrady, jeśli para decyduje się na małżeństwo (a ten wątek jest prawie w każdym filmie) pozostają sobie wierni. Wynika to zapewne z tego, że filmy propagują małżeństwa z miłości, gdzie zakochani nie widzą świata poza sobą. W chwili „objawienia” się miłości bohaterowie jakby „wymazują” ze swojego pola widzenia inne osoby przeciwnej płci i żyją miłością do tej jednej wybranej osoby. Nawet jeśli na początku bohater (zazwyczaj mężczyzna) deklaruje, że nie mógłby spędzić całego życia z jedną kobietą, bo wiele jest pięknych kobiet na świecie, to w chwili gdy się zakochuje jego myślenie ulega zmianie i od tego momentu żadna inna kobieta go już nie interesuje prócz jego wybranki (DILWALE DULHANIA LE JAYENGE, PHIR BHI DIL HAI HINDUSTANI).
Ważna kwestią powiązaną z małżeństwem jest kwestia seksu i dziewictwa kobiet. Cnota to najbardziej pielęgnowana „rzecz” w życiu młodej kobiety. Czym jest cnota dla młodej dziewczyny najlepiej wyraża reakcja bohaterki filmu DILWALE DULHANIA LE JAYENGE, kiedy męski bohater- kolega w żartach sugeruje, że razem spędzili noc, której ona nie pamięta, gdyż za dużo wypiła. W tym dialogu też uwypukla się męski stosunek do kobiecej niewinności i jest on z perspektywy zachodniej niewiarygodny:
- Co się stało ubiegłej nocy?
- Co się stało ubiegłej nocy, z pewnością stało się. Nawet nie marzyłem, że to będzie...
- Powiedz mi prawdę, Raj! Co się stało ubiegłej nocy?
- Przecież odpowiadam, Simran? Spójrz mi w oczy. Czyż nie mówią ci prawdy?
- Nie! To się nie mogło stać.
- A jednak stało się. Tak, to się stało, Simran. Jak można powstrzymać to co ma się zdarzyć?
- Kłamiesz! Kłamiesz, powiedz, że tak!
- Nie, Simran.
-Proszę powiedz, że kłamiesz.
- Przyznaję! Kłamię, moje oczy kłamią. Ale ślady twoich pocałunków mówią co innego? Powiedz mi Simran! To twoje? A może ktoś innego?... Tu bohaterka wpada w rozpacz cd...
Nie płacz! Tylko żartowałem. Nie są prawdziwe! Spójrz! Użyłem twojej szminki. Wypiłaś za dużo i byłaś cała mokra. Nie miałem wyboru. Musiałem przynieść cię tutaj Przysięgam, to żart. Byłaś zupełnie sama w łóżku. Spałem tam. Tylko żartuję! Przysięgam! Nie płacz, proszę. Co ty sobie o mnie myślisz. Myślisz, że jestem łajdakiem? Nie jestem, Simran. Jestem Hindusem. I wiem w jaki sposób traktować hinduską dziewczynę. Nawet w moich snach nie wyobrażam sobie, że robię to z tobą. Zaufaj mi, Simran. Mówię prawdę. Ubiegłej nocy, nic się nie stało. To tylko żart.
- Proszę, nigdy tak nie żartuj. Nawet nie wiesz co mogłoby się stać.
- Obiecuję, nigdy nie będę żartował na ten temat.





( lista dialogowa czas- 1h3min. Do 1h 6min.)

Natomiast bardzo rzadko porusza się temat gwałtu, gdyż w Indiach jest to jeszcze bardziej trudny temat niż na zachodzie. Zgwałcona kobieta traktowana jest jako zbezczeszczona i ma ogromne trudności ze znalezieniem sobie męża. W filmie pt. „PHIR BHI DIL HAI HINDUSTANI” jeden z bohaterów opowiada historię swojej zgwałconej córki, która tego czynu nie przeżyła, a on za wszelka cenę chce pomścić hańbę córki. 

Wszelkie wymuszone akty seksualne traktowane są przez żeńskie bohaterki jako największe poniżenie, gdyż kobieta zgwałcona automatycznie wyrzucana jest po za nawias społeczny.
Najważniejsza w tradycji indyjskiej jest rodzina i to ona stanowi jeden z najistotniejszych wątków w filmie. Z jej dobrem wiążą się wszystkie inne tematy, nawet wszechobecna miłość. Korzenie rodzinne są dla bohaterów filmowych świętością, która gdy zostanie rozerwana oznacza nieszczęście najczęściej na wiele lat. Tak jest w filmie CZASEM SŁOŃCE, CZASEM DESZCZ czy JESTEM PRZY TOBIE. Rozpad rodziny to największe zmartwienie jakie może przydarzyć się rodzinie. Dla dobra rodzinnego i aby wszystko było zgodne ze zwyczajami panującymi w niej np. bohater filmów DILWALE DULHANIA LE JAYENGE i PARDES jest w stanie zrezygnować nawet z miłości, żyć w samotności oraz cierpieniu. 
Tradycja Indyjska jest bardzo konserwatywna i od pewnych kwestii oraz zwyczajów nie ma odstępstw. Hindusi są dumni ze swojej wiekowej tradycji i bez wahania na każdym kroku udowadniają to w swoich filmach. Jak żaden inny naród dbają o to, aby ich kino było czysto Indyjskie, a przez to są w stanie pokazać innym narodom co znaczy duma z własnych korzeni.

SWOJSKOŚĆ i EGZOTYKA

Filmy Bollywoodu z ostatnich lat są dla ludności Indyjskiej mieszanką znanego i nieznanego. Z jednej strony obrazy pokazują tradycyjne wartości, które ludzie znają i szanują, a z drugiej strony pojawiają się elementy, które są dla przeciętnego Hindusa egzotyczne.
Swojskość to owe odniesienia do kultury, religii i tradycji, o których pisałam powyżej. Aktorzy mówią w hindi, śpiewają i tańczą wedle indyjskich zwyczajów oraz chodzą ubrani najczęściej w tradycyjne stroje (zwłaszcza kobiety).
Egzotyka to np. sposób zaprezentowania tematu związanego z miłością( wspomniałam już o tym, że w realnym życiu nieczęsto zdarzają się małżeństwa z miłości czy spontaniczność podejmowanych pochopnie decyzji). 
W ostatnim czasie twórcy zaczynają włączać do swoich filmów elementy wywodzące się z kultury zachodu np. styl ubierania- zwłaszcza młodych bohaterów. Dobrym przykładem takiego łączenia tradycji jest film JESTEM PRZY TOBIE. Większość bohaterów chodzi ubrana jak osoby na zachodzie (choć zdarza się, że ich stroje są przesadzone np. bardzo króciutkie spódniczki, niewiele zasłaniające bluzeczki itd.), ale są bohaterowie, którzy preferują tylko tradycyjne stroje np. nauczycielka chemii chodzi w bardzo seksownym i zmysłowym sari, matkę Laxmana także oglądamy w tradycyjnym sari czy generała Bakshi w turbanie na głowie.
Łączenie tradycji widoczne jest również w sposobie mówienia - pomiędzy tradycyjny indyjski język bohaterowie wplatają angielskie zwroty (jest to dość zabawne, bo ich angielski jest zniekształcony). 
Także wybór miejsc wpływa na egzotykę obrazu. Takie filmy jak CZASEM SŁOŃCE, CZASEM DESZCZ czy GDYBY JUTRA NIE BYŁO, czy niektóre partie filmu PARDES są postrzegane jako nietypowe, gdyż akcja ich rozgrywa się poza granicami Indii. Londyn, Nowy York czy Las Vegas to miejsca większości znane jedynie z telewizji i zupełnie nie osiągalne, dlatego filmy te zdobyły ogromny sukces i stały się hitami kinowymi. 
Zestawienie tradycji z nowoczesnością ma na celu jeszcze mocniej podkreślać eskapistyczny wymiar filmu, ponieważ tylko ludzie wykształceni i zamożniejsi mają możliwość „zbliżenia” się do zachodu. Dla przeciętnego człowieka w Indiach jest to tylko nieosiągalnym marzeniem. 

KINO, CZYLI NARODOWA ROZRYWKA

Kino w Indiach jest narodową rozrywką, cieszącą się niewiarygodna popularnością, zaraz za kinem plasuje się ukochany narodowy sport Hindusów, czyli krykiet, ale to kino jest najważniejsze. Indie to kraj, w którym jest najwięcej sal kinowych na świecie, czyli ok. 30 tysięcy, z czego w większych miastach takich jak Mumbai czy Kalkucie znajduje się około stu ( jest to wyczyn niezwykły gdy zdamy sobie sprawę z tego, że np. w Polsce w Krakowie jest ok. 20 kin). Najciekawsze jest to, że kina w Indiach codzienne są w całości zapełniane. Tam codziennie na seanse przychodzi po kilka milionów ludzi (szacuje się, że liczba osób w każdym dniu w kinie może osiągać 45 milionów!) jest to wynik nie do pokonania przez żaden inny kraj. Hollywood i jego frekwencja kinowa są niczym w stosunku do Indyjskich rekordów.
Gdy ludzie już znajdują się w kinie traktują swój pobyt tam jak święty obrzęd- przed rozpoczęciem seansu rozbrzmiewa hymn narodowy i dopiero po nim zaczyna się projekcja.
W większości kina wyświetlane są rodzime produkcje- tylko niewielki procent filmów pochodzi z zagranicy. Ludzie nie chcą oglądać zachodnich filmów. Hermetyczność obrazów i ich ilość wystarcza ludziom, bo oni chcą oglądać swój świat tylko w lepszym wydaniu, gdyż to daje im nadzieję na istnienie możliwości poprawy ich życia. 
Nieznajomość zagranicznych produkcji wykorzystywana jest przez twórców filmowych, którzy bez skrupułów często dopuszczają się plagiatów, przetwarzając na modłę Indyjską treści i fabuły z zachodnich filmów. Oczywiście nigdy się do tego nie przyznają, ale w niektórych filmach zapożyczenia są ewidentne i trudno ukryć ich pierwotne pochodzenie. Ale zwykłym ludziom to nie przeszkadza, bo po pierwsze nie znają pierwowzorów i dla nich Indyjskie wersje są jedyne, a po drugie w ich wersjach grają ich „ bogowie”, czyli aktorzy, których kochają, ubóstwiają, wielbią i czczą. W większości wypadków nie ma znaczenia czy film opowiada po raz setny podobną historię, najważniejsze jest kto odtwarza w nim rolę. Przy takim nastawieniu i myśleniu traci znaczenie czy coś jest plagiatem zachodniego filmu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz